środa, 3 września 2008
Zagubieni w Gliśnie
W weekend bawiłem się na Zlocie fanów serialu LOST w Gliśnie Wielkim. Na uzupełnienie tego wpisu na forum Allegro dodam, że: po Eire Noteckim z browaru w Czarnkowie głowa nie boli, po Żuberku już trochę tak, noce o tej porze są już bardzo zimne i ciepły śpiwór lub przytulana to podstawa (ja miałem śpiwór nie za ciepły i alkohol we krwi - też dobre) no i chciałbym kiedyś mieć swój stół do ping ponga i mieć miejsce na jego postawienie w domu. The End.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz