Czasem niedziela nie musi być tylko dniem końca weekendu, bo można w niedzielę robić też coś ciekawego. Jedni idą do kościoła, inni do supermarketu, a ja sobie pojechałem postrzelać :) Paintball podoba mi się coraz bardziej i chyba już dojrzałem do kupna własnego sprzętu, a przynajmniej własnych ochraniaczy.
Zapewne duża w tym zasługa świetnej miejscówki, którą tworzy kilka budynków starego więzienia. Przemieszczanie się przez wąskie korytarze, ostrzeliwanie z okien czy zdobywanie kilkupiętrowego budynku - to tylko część atrakcji. Było świetnie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Kocham go tego bloga
ja ganialem po lesie z markerem tydzien temu :D
oj dzialo sie, dzialo :) chociaz ja jeszcze nie doroslem do kupna wlasnego sprzetu :)
jakos brak stalej ekipy, z ktora moznaby wyskoczyc na weekend :)
jak jesteś z Poznania albo okolic to już masz stałą ekipę :) ale z tego co pamiętam, to raczej inne tereny Polski...
:)
podjechac w weekend to nie problem, tym bardziej, ze mam kilka osob do odwiedzenia w Poznaniu :)
ale to raczej historia na nastepna wyplate/2 wyplaty :)
Pierwszy komentarz mnie odciągnął od sedna wpisa :D
No a ganiania się po korytarzach byłego więzienia zazdraszczam. Aczkolwiek w terenie też byłoby chyba dobrze? cito
Prześlij komentarz