Za oceanem trwa święto każdego gracza - targi E3. W zasadzie każdy serwis growy bombarduje nas nowymi wiadomościami co kilkanaście minut. Jest ciekawie, chociaż nie rewolucyjnie. W zasadzie nie pojawiło się żadne info, które zwaliło mnie z nóg - większość rzeczy można było w jakiś tam sposób przewidzieć, inne są następstwem danej polityki. Mimo wszystko, całość wypada pozytywnie i najbliższy rok zapowiada się bardzo ciekawie. No i mam wrażenie, że Xbox360 i PS3 zrównały się mniej więcej w sprzedaży i do najbliższego E3 nastąpi starcie, które powinno wyłonić lidera. Co oczywiście z naszego - gracza - punktu widzenia jest tak naprawdę mało ważne, bo obie konsole są porządnie supportowane i to nie powinno się zmienić. Mówiąc inaczej, obojętnie co wybierzecie, czeka Was świetlane granie.
Ja osobiście, jako mieszkaniec tego padołu, większe nadzieje pokładam w targach w Lipsku, na które oczywiście wybieram się po raz kolejny również w tym roku. Mianowicie mam nadzieję przede wszystkim na to, że Microsoft w końcu nas dostrzeże i wypuści polski Live - z tego powodu nie mam zamiaru już przedłużać konta na GOLDa na początku sierpnia. Będę czekał tak długo, aż nie będzie polskiej edycji. Jak nie będzie wcale, to Xbox360 będzie się onlinowo kurzył i już :) No bo jeżeli w tym roku nie wyjdzie polski Live, to ja już nie wiem co spece z PRu Microsoftu będą opowiadać gawiedzi podczas Xbox Fun Day. Oczywiście wszyscy wiemy, że to nie wina polskiego oddziału tylko odgórnej polityki, ale rozczarowanie polskich graczy skierowane będzie właśnie na rodzimych przedstawicieli MS.
Mam również nadzieję, że Sony postara się w końcu o polskie utwory do ściągnięcia z PS Store, bo jak na razie kupiłem 2 angielskie utwory i czekam. Fajnie byłoby też usłyszeć info, że polski PS Store będzie... po polsku, a nie jak teraz po angielsku. No i że content będzie ciekawszy, porównywalny do amerykańskiego, bo te nasze aktualizacje... Chciałbym też, by Sony więcej uwagi zwróciło na społeczność polskich graczy, dokładnie tak jak to robi polski Microsoft - naprawdę żałuję, że nie będę w tym roku na Xbox Fun Day - ale ta miejscówka w górach - zero możliwości przyjazdu w tym czasie.
Reasumując, pełen nadziei patrzę na targi w Lipsku, bo powinniśmy się przyzwyczaić, że polski gracz nie powinien już tylko czekać na nowinki z zachodu, ale czekać przede wszystkim na rodzime niusy i udogodnienia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
tak z ciekawosci .. kiedy sa targi w Lipsku? :)
co roku sie wybieram i sie wybrac nie moge ;)
bo nie ma z kim, bo nie ma pieniedzy, bo zapominam ;)
21-24 sierpień - zdecydowanie warto chociaż raz pojechać. Ta impreza jest teraz w momencie największego rozkwitu - w tak bliskiej odległości od Polski, nie ma większego i ważniejszego growego wydarzenia. Spróbuj się podczepić pod kogoś, albo zorganizować jakąś ekipę - w kilka osób wynajęcie busa to nie aż tak duży koszt.
zobaczymy ....
jeszcze 1 bym z checia zahaczyl ... Video Games Live odbywajace sie dzien wczesniej przy okazji GC w Lipsku ;)
ale poki co wyjazd wydaje sie po raz kolejny malo prawdopodobny...
Prześlij komentarz