Cyfrowa dystrybucja zatacza coraz większe kręgi, czy to dobrze? Ja osobiście wolę mieć plastikowe pudełko i płytkę w domu na półce - jakoś duszy kolekcjonerskiej pozbyć się nie mogę. Tak ma chyba każdy, kto kiedyś zbierał znaczki, opakowania po gumach, obrazki z Turbo itp. itd.
Zdarzało mi się już nabywać tytuły na Xbox Live Arcade i PSNetwork, ale zawsze były
to tytuły arcade - małe i proste gierki. Tym razem jednak wybrałem tytuł pełnoprawny, który ma się w Europie ukazać również na blu-ray. Chodzi oczywiście o nowe przygody, przepraszam, o nowy epizod z przygód Ratcheta i Clanka, czyli Quest for Booty. Gra bardzo krótka, około 4 godzin, ale rozmachem i jakością niczym nie odbiegająca od poprzedniej części, jaka ukazała się jakiś czas temu na PS3.
Cena na amerykańskim PS Store z podatkiem to około 15 dolarów. Przy obecnym kursie, dostajemy 4 godziny świetnej rozgrywki za trochę ponad 30 złotych - zdecydowanie warto. Specyficzny humor, który przeplata historię przygód Ratcheta, potrafi poprawić nawet najgorszy nastrój. Jeżeli ktoś wcześniej nie grał w poprzednią część - jak ja - nie ma obawy, narracja takiego jednego chudego pirata wszystko wyjaśni :)
Graficznie to oczywiście najwyższy poziom, ale to już pokazał Insomniac w Ratchet i Clank Future: Tools of Destruction. Gra się świetnie, bo to najlepsza liga platformerów, stojąca na równi obok przygód Mario i Daxtera. Dla mnie najfajniejsze jest to, że nie muszę po setki razy podchodzić do jakiejś sekwencji skoków - sterowanie jest bardzo intuicyjne i proste.
Polecam, bo za tę cenę nie warto się nawet zastanawiać. A jak ktoś ma wątpliwości, to na PSNetwork jest demo Tools of Destruction - zawsze można sprawdzić z czym to się je.
wtorek, 26 sierpnia 2008
poniedziałek, 25 sierpnia 2008
Games Convention Lipsk
Powtarzać już całości relacji, którą umieściłem na forum Allegro nie będę, dlatego zapraszam tutaj.
Udało mi się też nakręcić kilka ujęć kamerą:
Udało mi się też nakręcić kilka ujęć kamerą:
środa, 20 sierpnia 2008
nach Lipsk
No i w końcu, coroczne święto graczy po raz kolejny się rozpoczyna. Mowa oczywiście o Games Convention w Lipsku. Pobudka z samego rana, a raczej samej nocy i o 5 w drogę. Mam nadzieję zobaczyć: nowe gry, akcesoria, hostessy - przy okazji coś zjem, nakręcę film i porobię trochę fotek. Mówiąc krótko - będzie jak co roku, tylko lepiej :)
środa, 13 sierpnia 2008
pocztówka
Subskrybuj:
Posty (Atom)