niedziela, 15 czerwca 2008

niedziela

Czasem niedziela nie musi być tylko dniem końca weekendu, bo można w niedzielę robić też coś ciekawego. Jedni idą do kościoła, inni do supermarketu, a ja sobie pojechałem postrzelać :) Paintball podoba mi się coraz bardziej i chyba już dojrzałem do kupna własnego sprzętu, a przynajmniej własnych ochraniaczy.



Zapewne duża w tym zasługa świetnej miejscówki, którą tworzy kilka budynków starego więzienia. Przemieszczanie się przez wąskie korytarze, ostrzeliwanie z okien czy zdobywanie kilkupiętrowego budynku - to tylko część atrakcji. Było świetnie :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kocham go tego bloga

shela pisze...

ja ganialem po lesie z markerem tydzien temu :D
oj dzialo sie, dzialo :) chociaz ja jeszcze nie doroslem do kupna wlasnego sprzetu :)


jakos brak stalej ekipy, z ktora moznaby wyskoczyc na weekend :)

TOMO pisze...

jak jesteś z Poznania albo okolic to już masz stałą ekipę :) ale z tego co pamiętam, to raczej inne tereny Polski...

shela pisze...

:)
podjechac w weekend to nie problem, tym bardziej, ze mam kilka osob do odwiedzenia w Poznaniu :)
ale to raczej historia na nastepna wyplate/2 wyplaty :)

Ela Wolny pisze...

Pierwszy komentarz mnie odciągnął od sedna wpisa :D
No a ganiania się po korytarzach byłego więzienia zazdraszczam. Aczkolwiek w terenie też byłoby chyba dobrze? cito