czwartek, 31 stycznia 2008

backtracking polsatowy

Backtracking to pojęcie, które w przypadku gier oznacza cofanie się do poprzednich lokacji. Wg. mnie absolutnym numero uno wśród gier z backtrackingiem jest Metroid Prime na GameCube'a (w inne części nie grałem) - jest to też dla mnie przykład najbardziej chorego i wnerwiającego backtrackingu. Często musimy ponownie przejść całe plansze, bo np. zdobyliśmy nową broń, która otwiera drzwi niedostępne godzinę wcześniej. Jest to jeden z powodów, który sprawił, że mój Metroid Prime szybko powędrował na Allegro.

Dzisiaj chciałbym odejść troszkę od tematyki bloga i napisać o czymś, co zostało dumnie nazwane Polsat Cyfrowy. Powiem szczerze, telewizję mam gdzieś, czasem coś oglądam, ale bardziej na zasadzie tła, żeby coś grało przy jedzeniu, albo przy siedzeniu przy kompie. No jeszcze dochodzą jakieś wiadomości do tego - w końcu to najszybszy sposób pochłonięcia jakiejś tam wiedzy o świecie. Oczywiście oglądam też filmy - jeżeli tylko wśród setek powtórek coś tam ciekawego się znajdzie. Polsat Cyfrowy kupiłem bo potrzebowałem jakiejś telewizji, bo: 1. latanie i próby ustawienia anteny pokojowej były coraz bardziej denerwujące, 2. Jamba zeżarł kabel od tejże anteny. Wybór padł na Polsat Cyfrowy bo: 1. mają pełen wybór polskich kanałów, 2. są najtańsi, 3. podpisanie umowy z Cyfrą Plus to jak wejście do mafii (można wejść, trudniej wyjść) 4. eNka nie ma w ofercie kanałów Polsatu.

Nawet pokusiłem się o jakiś szerszy zestaw kanałów, myślałem, że będę oglądał jakieś Discovery itp. No cóż skończyło się na tym, że czasem przelecę 30 kanałów po minutę każdy i tyle... No dobra, chodziło mi i tak głównie o to, żeby w momentach jak już coś oglądam to nie patrzeć na śnieżny patrol :)

A o co chodzi z tym backtrackingiem? Ano o to, że muszę uprawiać go przez następne 2 lata trwania umowy - będę chodził po tych samych lokacjach niskiej rozdzielczości bez możliwości przejścia dalej. Polsat Cyfrowy wprowadził do swojej oferty kanały w HD, dokładnie chyba jeden. Super, myślę sobie, Polsat dogania konkurencję, w końcu jakoś ten obraz będzie wyglądał na moim LCD. Dzwonię do obsługi klienta, żeby zamienić swój dekoder na ten umożliwiający odbiór kanałów w HD i... dupa. Miły Pan poinformował mnie o dwóch absurdalnych możliwościach otrzymania dekodera HD: 1. poczekanie 18 miesięcy do końca umowy (LOL), 2. kupienie drugiego dekodera i płacenie dwóch abonamentów (ROTFL). I to cała oferta Polsatu Cyfrowego dla obecnych klientów, którzy chcą wejść w nową erę telewizji wysokiej rozdzielczości. Nie dosyć, że Polsat ostatni wprowadza sygnał HD, to jeszcze stałych klientów zmusza do czekania przez kolejne 2 lata, nieźle :D

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mnie właśnie skończyła się umowa z Polsatem Cyfrowym i zamiast informacji o promocji na nowy dekoder HD, dostałam informacje o podwyżce pakietu. Na moim nowym telewizorze LCD Polsat chodzi jak na zwykłej antenie naziemnej. Tragicznie !!!!!!!!!!!!!

TOMO pisze...

No ja już wiem, że po skończonej umowie uciekam gdzieś indziej - Polsat kojarzy mi się z Orange w tel. komórkowej - czyli w zasadzie zero starań o zdobytego już klienta.