W jednym takim sklepie, gdzie podobno idiotów nie wpuszczają (wątpię w to szczerze, wiem co mówię, bo już parę objawów ludzkiego debilizmu tam spotkałem), wprowadzili promocję na raty zero procentowe. Nie myśląc długo, w końcu jeszcze bym wykalkulował, że mnie nie stać, pojechałem po piękną, pachnącą Playstation 3.
Każdy maniak sprzętu wie, jakim fajnym uczuciem jest odpakowywanie nowego gadżetu, tym bardziej jeżeli wszystko jest w środku. To, że do PS3 nie jest dołączony kabel HDMI to chyba wszyscy wiedzą, niemniej, dla lamera może to być duża niespodzianka, ładować się w tramwaj/autobus/samochód i jechać drugi raz po kabelek. To wszyscy wiedzą, ale jak już taki lamer wróci z kabelkiem i zobaczy, że w pudełku nie ma instrukcji w języku polskim, baaaa, nie ma nawet instrukcji w języku angielskim, to powie tylko "nie no k... to już przesada!". A podobno przepisy nakazują umieszczenie polskiej instrukcji...
Dobra, koniec narzekań, bo to wszystko szczegóły. Konsola jest ciężka, ale nie ma się co dziwić, tutaj nie ma zewnętrznego zasilacza jak w Xboxie360, wszystko zostało zgrabnie umieszczone we wnętrzu. Ja kupiłem tańszą wersję, z dwoma portami USB, 40 GB dyskiem, bez wejść na karty pamięci i bez wstecznej kompatybilności (mam zarówno ps2 i psxa, więc mi to niepotrzebne). Design konsoli może się podobać albo nie - kwestia gustu. Mi wydał się nowoczesny i bardzo surowy, bez zbędnych upiększeń itp.
No to jedziemy dalej z zaletami, bo oprócz braku cegły-zasilacza, podłączamy tylko 2 kabelki - tak tak, PS3 posiada wbudowaną kartę WiFi (oczywiście jest też port na kabel sieciowy). Pierwsze odpalenie i pierwsze zdziwienie, chodzi niby, obraz jest, dźwięk jest, diody migają, a sprzętu nie słychać. Przyzwyczajony do hałasu (tak, tego inaczej nazwać nie można) jaki wydaje Xbox360, zdziwiłem się, że PS3 (nawet po włożeniu płyty) jest tak ciche.
Menu - XMB czyli XrossMediaBar - to produkt doskonale znany z przenośnej konsoli PSP. Sprawdza się znakomicie również na PS3 - podstawowa zaleta, takie menu jest bardzo szybkie i nic się nie przywiesza.
Z gier mam na razie tylko Resistance: Fall of Man - całkiem przyjemny shooter, chociaż graficznie już nie powala - to gra z początków PS3. Powaliło mnie za to demo Heavenly Sword - ta gra wygląda przepięknie, grafika ostra jak żyleta i świetnie animowana Nariko. PS3 w temacie gier rozkręca się bardzo powoli i na razie przegrywa na całej linii z Xboxem360 - ale może to tylko takie trudne początki. Fajne jest to, że granie online jest za darmo, tylko z drugiej strony, co z tego, jak online grać nie ma w co za bardzo, a usługa konkurencji jest tak naprawdę pod tym względem doskonała. Sony czeka jeszcze długa walka na tym polu.
Pad Sixaxis jest bardzo lekki i dobrze. Brak wibracji niestety odczuwalny, ale z ostatnich informacji wynika, że Sony poszło w końcu po rozum do głowy i wypuści w przyszłym roku pad z wibracjami. Jeszcze parę miesięcy temu twierdzili, że wibracje to krok wstecz i przeżytek, widać wywalili z marketingu kilku "znających" się specjalistów. Wszyscy wiedzą, że brak wibracji był wynikiem braku ugody między właścicielami patentu na wibracje w padach firmą Immersion a Sony. W końcu jednak udało im się dogadać i pady PS3 zawibrują. Niesmak po durnej polityce i PRowych bzdurach pozostanie. Za to brawa dla Sony, że pady pozbawione zostały konieczności kupowania dodatkowych aku - ładujemy je podczas grania za pomocą kabla USB, prosto i szybko.
Blu-ray - PS3 to obecnie najtańszy na rynku odtwarzacz płyt Blu-ray. Na razie ceny odstraszają, ja kupiłem tylko Hellboya za ponad 100 złotych, to dużo za dużo jak na film, ale sprzęt wypróbować trzeba. Czy było warto? Jak najbardziej, jakość powala, obraz ostry jak żyleta, a mój TV wyświetla "tylko" 1080i - nie wyobrażam sobie tego w 1080p.
Playstation3 wygląda mi na bardzo nowoczesny sprzęt, konstrukcyjnie i funkcjonalnie miażdży konkurencję, jako odtwarzacz multimedialny, przeglądarka zdjęć itp. sprawdza się doskonale. Z grami jest znacznie gorzej i na razie w starciu z Xboxem360 nie ma żadnych szans, a szczególnie jeżeli chodzi o granie online, dlatego te święta powinny należeć do konsoli Microsoftu. Jak będzie za rok? Zobaczymy, dla konsumenta będzie ciekawie :)
Aha, już niedługo ma wystartować polski Playstation Store i zapowiedziano wydawanie zlokalizowanych gier - czekam na więcej podobnych informacji. W końcu widać jakąś konkurencję na polskim rynku konsolowym.
PS. I małe info. Dobrze, że kupiłem PS3, bo mój Xbox360 zaliczył Red Ring of Death - jest to już mój drugi zepsuty Xbox w ciągu półtorej roku. Szczęście, że MS przedłużył gwarancję na 3 lata, bo awaryjność Xboxa360 obrosła już legendą. Szkoda, naprawdę szkoda, bo z całą pewnością wiele osób rezygnuje przez to z zakupu Xboxa360, mimo, że obecnie moim zdaniem to najlepszy sprzęt do gier na rynku.
Na koniec jedna z lepszych reklam w historii elektronicznej rozrywki - bardzo oryginalna i dla wielu zbyt kontrowersyjna. Panie i panowie, "This is living":
poniedziałek, 5 listopada 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz